á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Setna królowa Emily R. King jest powieścią młodzieżową z elementami fantastyki. Główna bohaterka jest też narratorką książki. To młoda dziewczyna, która trafiła do zakonu gdy była dzieckiem. Przez całe życie nie widziała mężczyzn, przez kilka lat trawiła ją choroba i tylko silny lek był w stanie obniżyć jej gorączkę. Dziewczyna średnio radzi sobie w walce, ponieważ opuściła wiele treningów. Jest jednak oddana, lojalna, zrobiłaby dla swojej przyjaciółki wszystko.
Główny temat dotyczy wyboru ostatniej, setnej królowej. Nie będzie to spoilerem, gdy powiem, że to właśnie Kalinda ma nią zostać. Dziewczyna nie widzi siebie na dworze radży. Są tam dziesiątki zazdrosnych i zaborczych kobiet, które nie chcą stracić pozycji w sercu władcy. Kalinda musi poradzić sobie nie tylko z niechęcią, lecz także z własnymi słabościami. Ma pojedynkować się z innymi kobietami, by pokazać, że radża dokonał dobrego wyboru. Inne jego wybranki od lat zaprawiały się w bojach, mają doświadczenie w walce. Czy Kalinda da radę pokonać chociaż jedną z rywalek? Czy może da się zabić już przy pierwszej okazji?
Są też tematy poboczne, które są mocno związane z głównym wątkiem. Jest wątek miłosny, który moim zdaniem jest bezsensowny. Bohaterowie przyciągają się, mimo że w ogóle się nie znają, nie wiedzą nic o sobie, praktycznie nie rozmawiają. Mimo wszystko czują, że to właśnie miłość. Drugim ciekawym wątkiem jest wątek fantastyczny. Związany jest z mocami ludzi – niektórzy potrafią władać żywiołami i właśnie przez te umiejętności są w niebezpieczeństwie. Radża chce wytępić wszystkich, którzy nie są „normalni”.
Bardzo ciekawe jest tło powieści. Akcja umieszczona jest w kulturze hinduskiej. Pięknie opisano stroje, ale też klimat, podkreślono niezwykłość tego terenu. Plusem jest też przedstawienie pewnych obyczajów, które autorka wykreowała na potrzeby książki. Atmosfera powieści jest nie do podrobienia.
Książka naszpikowana jest akcją. Nie brakuje spisków, bójek, nieprzewidzianych sytuacji. To dobrze, że ciągle coś się dzieje. Akcja pędzi, ale nie jest tylko zlepkiem brutalnych scen. Są też ciekawe rozmowy, które przybliżają świat wykreowany przez autorkę, jak również dobrze zbudowane detale, które dopełniają całości.
Mam też zastrzeżenia. Poza wątkiem miłosnym, który mnie nie przekonał, było też kilka scen, które można było napisać inaczej. Na przykład ostatnie sceny, w których akcja goni akcję i wypada to sztucznie. Miałam przesyt. Wcześniej było to lepiej opisane, bardziej wyważone. Kolejnym minusem był dla mnie fakt, że nie zawsze mogłam zrozumieć zachowanie głównej bohaterki. Najpierw martwiła się o przyjaciółkę, potem niemal o niej zapomniała. Niby nie widziała nigdy mężczyzn, a nie bała się ich, nie podchodziła ostrożnie do nawiązywania z nimi kontaktu. Wiedziała, co może jej grozić, gdy ktoś zacznie podejrzewać, że darzy uczuciem kogoś innego, a i tak ryzykowała.
Mimo wad Setna królowa mi się podobała. Miała ciekawe tło, interesującą historię, dobrze się ją czytało. To niezła powieść dla młodzieży, która wciągnęła mnie od pierwszych stron. Ma pewne mankamenty, ale i tak jest o niebo lepsza niż część książek, które czytałam w ostatnich latach.